



33.2 km stacja Dąbrówno 180 m npm.
35 km Jakubowo wiadukty
Zaraz za Dąbrównem, w Jakubowie, spotykamy jeden z nielicznych zachowanych przykładów dwupoziomowego skrzyżowania linii kolejowej z drogą. Większość tych rozwiązań uległa likwidacji w trakcie budowy nowych lub poszerzania dawnych szos po II wojnie światowej. Dawna droga z Dąbrówna do Uzdowa wspina się na nasypie wzdłuż esowatej trasy i przecina linię kolejową na betonowym łuku wiaduktu. Pół kilometra dalej droga żelazna biegnie już w wąwozie. Nad nią rozpina się drugi, mniejszy łukowy wiadukt łączący położone wyżej po obu stronach kolei pola uprawne:
37 km Dwa kilometry dalej droga żelazna mija tajemniczą, betonową budowlę o wymiarach 50 na 20 metrów, którą tutejsi mieszkańcy nazywają „fabryką Kruppa”. Zachowane jej fragmenty wskazują, że mogła to być najwyżej montownia lub magazyn elementów uzbrojenia. Monument miał niewątpliwie związek z linią kolejową, choć nie daje się odnaleźć żadnych pozostałości rampy. Dalej kolej biegła w płaszczyźnie terenu ale na trasie „rozgościła się” żwirownia w Brzeźnie Mazurskim i całkowicie zdewastowała na długości kilometra wszelkie ślady po dawnej drodze żelaznej. Nawet nie warto tego pokazywać, zgroza:
W tym rejonie trasa kolei zmieniała kierunek z południowego na wschodni, by po trzech kilometrach, między Brzeźnem a Ruszkowem, znów zwrócić się na południe. Pół kilometra za żwirowiskiem odnajdujemy pozostałości stacji Brzeźno Mazurskie, tak zwanej nowej.
40 km stacje (!) w Brzeźnie Mazurskim 180 m npm.
Pierwotna stacja w Brzeźnie znajdowała się półtora kilometra dalej (patrz: niżej). Po ustaniu walk I wojny światowej, w lutym 1920 roku, jeszcze przed plebiscytem, Polsce przyznano część powiatu nidzickiego z Działdowem. Granica miała przebiegać zaraz za Brzeźnem, pozostawiając po stronie polskiej stację kolejową. W kwietniu do Uzdowa wjechał naszą drogą żelazną polski pociąg pancerny. Niemcy w obawie, by nie zapędził się głębiej w kierunku Ostródy, rozebrali tory w okolicy Brzeźna. Tak więc po 10 latach funkcjonowania droga żelazna relacji Samborowo – Turza Wielka przestała istnieć. Jej ciągłość na 5 lat przywrócił potem Hitler w latach 1940-1945. Po plebiscycie Niemcy zbudowali kilometr od granicy nową stację kolejową, po której zostały dziś jedynie krawędzie peronów. Po zajezdni końcowej i nastawni zbudowanej jeszcze bliżej granicy i rozebranej w trakcie przebudowy w 1940 roku nie zostało nic. Podobnie po zabudowaniach granicznych. Tu dawną linię kolejową przecina szosa 542 z Dąbrówna do Uzdowa. Wjeżdżamy przedwojennej Polski, do dzisiejszego powiatu działdowskiego.
41. 4 km Brzeźno Mazurskie stacja stara
Za dawną stacją trasa kolei biegnie na południe wzdłuż dzisiejszej szosy 542 w poziomie terenu i kilometr przed Uzdowem wbiega na nasyp, by wiaduktem przekroczyć drogę do Ruszkowa
43.8 km:
Dalej linia na nasypie przez niezachowany wiadukt nad drogą do Nidzicy łukiem w prawo kierowała się ku stacji w Uzdowie.
Dalszy ciąg tutaj: