



Ewa - muza i twórczyni plenerów
Sięgając po inspiracje niebieskie, Ewa 8 sierpnia 2011 r. ogłosiła otwarcie VIII Ogólnopolskiego Pleneru Artystycznego „Dąbrówno 2011”.
W tym toku gościliśmy wyjątkowo liczny i znakomity zespół artystów. W pierwszym rzędzie należy wymienić naszą skałę i opokę wieczystą, komisarza Sławomira Zwierza.
Tuż za nim egzekwo wymieńmy: stałe bywalczynie, Teresę Panasiuk i Wandę Wójcik, które miały w połowie pleneru wspaniały benefis – wystawę swych obrazów ze zbiorów Galerii Fundamenty, Ewę Plichtę i Julię Tarnowską z Olsztyna (nareszcie artyści z Warmii i Mazur) oraz artystę fotografika z Warszawskiej ASP, Krzysztofa Jabłonowskiego i – już po raz drugi – wyróżniającego się studenta profesora Zwierza, Michała Kudłacza. Przez cały czas towarzyszyła nam w charakterze plenerowego Waleta nasza przyjaciółka, Krystyna z dalekiego Houston
Zaczęło się jak zazwyczaj: od radości z nabytków ubiegłego VII Pleneru oraz wspólnego obiadu na tarasach Galerii Fundamenty (i kolacji w salonie)
A potem nadszedł ostatni dzień, dzień – jak zwykle – ciężkiej pracy: przygotowanie wystawy osiągnięć plenerowych, przerwane na chwilę szybkiego posiłku
Za to wieczorem stało się coś niezwyczajnego: brat Karol i siostra Ewa (nie mylić z muzą) zaprosili artystów i obsługę na uroczystą kolację do swego domu przy ul. Jagiellońskiej – grill, piwo, kobiety i śpiew. Nawet gwałtowna burza nas nie przestraszyła. Czy to nowa świecka tradycja? Okaże się już za rok.